I tej świeżej łąk zieleni; Prócz tych kaskad i potoków. Zraszających każdy parów, Prócz girlandy tęcz, obłoków, Prócz natury słodkich czarów; Prócz tych wspólnych, jasnych zdrojów, Z których serce zachwyt piło, Prócz pierwiosnków i powojów. Między nami nic nie było!
MATKA W POETYCKIM OBRAZIE ŚWIATA WISŁAWY SZYMBORSKIEJ Celem artykułu jest rekonstrukcja językowego obrazu matki wyła-niającego się z twórczości poetyckiej Wisławy Szymborskiej; omówienie cech semantycznych i atrybutów matki wyeksponowanych w twórczości poetki oraz określenie środków językowych i stylistycznych, które współ-tworzą ów obraz.
Adam Asnyk, Między nami nic nie było Sytuacja liryczna zbudowana została wokół kontrastu obcości (wielokrotnie powtarzane zapewnienie: „między nami nic nie było") i wspólnoty, która rodzi się z pozornie banalnych doświadczeń: podziwiania razem krajobrazu, przeżywania piękna przyrody.
Wiersz „Między nami nic nie było" pochodzi z roku 1870 i jest przykładem liryki miłosnej. Podmiot liryczny jest zakochanym mężczyzną, zapewne porzuconym przez ukochaną. Adresatem wiersza jest kobieta. Dawniej tych dwoje ludzi łączyła wielka miłość, teraz jednak uczucie się skończyło i pozostał tylko żal oraz smutek.
) czy swoiste „zimne" cierpienie, spowodowane rozstaniem, widoczne w wierszu Miedzy nami nic nie było. W piętnastowersowym, jednostrofowym liryku Asnyk przedstawia miłość platoniczną , która - mimo braku kontaktu fizycznego - wciąż pojawia się w myślach pierwszoosobowego podmiotu lirycznego.
Między nami nic nie było! Żadnych zwierzeń, wyznań żadnych! Nic nas z sobą nie łączyło - Prócz wiosennych marzeń zdradnych; Prócz tych woni, barw i blasków, Unoszących się w przestrzeni; Prócz szumiących śpiewem lasków I tej świeżej łąk zieleni; Prócz tych kaskad i potoków, Zraszających każdy parów,
Między nami nic nie było. Miłość platoniczna. Między nami nic nie było! Żadnych zwierzeń, wyznań żadnych! Nic nas z sobą nie łączyło —. Prócz wiosennych marzeń zdradnych; Natura Prócz tych woni, barw i blasków, Unoszących się w przestrzeni; Prócz szumiących śpiewem lasków.
Myślę, że dopóki byłam w partii, nic między nami nie było możliwe" (Szymborska wystąpiła z partii w 1966 roku, solidaryzując się z Leszkiem Kołakowskim). Nie mówiła wiele o tamtym czasie: „Należałam do pokolenia, które wierzyło. Ja uwierzyłam.
Adam Asnyk. Między nami nic nie było. Między nami nic nie było! Żadnych zwierzeń, wyznań żadnych, Nic nas z sobą nie łączyło Prócz wiosennych marzeń zdradnych; Prócz tych woni, barw i blasków Unoszących się w przestrzeni, Prócz szumiących śpiewem lasków I tej świeżej łąk zieleni; Prócz tych kaskad i potoków Zraszających każdy parów, Prócz girlandy tęcz
j38UXl. w9vki20btk.pages.dev/99w9vki20btk.pages.dev/88w9vki20btk.pages.dev/66w9vki20btk.pages.dev/90w9vki20btk.pages.dev/33w9vki20btk.pages.dev/58w9vki20btk.pages.dev/77w9vki20btk.pages.dev/75
między nami nic nie było szymborska