E-recepta może być wystawiona na podstawie kwalifikacji medycznej i wywiadu z pacjentem. Umawiając się na e-konsultację przez www.eDoktorzy.pl masz pewność, że otrzymasz w pełni profesjonalną poradę i legalną receptę na medyczną marihuanę. Pacjent, który decyduje się na terapię medyczną marihuaną musi być do tego Zaciągnij się i trzymaj dym z marihuany w płucach jak najdłużej żeby wycisnąć tyle THC z każdego bucha, ile tylko możliwe – czy wy też tak robicie? Jasne, nikt nie lubi marnować kasy i gdy już wydamy nasze ciężko zarobione pieniądze na zioło, to chcemy wynieść z tego jak najwięcej. Ale uwaga, okazuje się, że ta metoda mało że nic nie daje, to jeszcze marnujemy zioło. Jak to możliwe? Co się dzieje w naszych płucach? Palenie działa tak: zaciągasz się, dym przechodzi ustami w dół tchawicy do płuc, gdzie kannabinoidy wprowadzane są do krwioobiegu i podążają do mózgu. Jedynie tam, w płucach, następuje wchłanianie THC i innych pożądanych substancji. A płuca to doskonałe osiągnięcie ewolucyjne – 540-810m² powierzchni (80 razy więcej niż powierzchnia naszej skóry!) i ponad 1500 kanałów powietrznych – wszystko służy jednemu celowi – wymianie gazów. Jak szybko następuje wchłanianie THC? Pełna absorbcja THC do krwi to kwestia milisekund! Cały proces nie zajmuje więcej czasu niż okres pomiędzy zwykłym, naturalnym wdechem i wydechem. Dotarcie do mózgu nie zajmuje kannabinoidom nawet całej minuty. Jakie to ma konsekwencje? Pamiętaj, gdy ty siedzisz i trzymasz dym w płucach joint wciąż lekko dymi – a co jeśli z dymem idzie pokaźna gruda? Mogłeś akurat ją wdychać, a nie siedzieć na bezdechu. Plus, marnujesz nie tylko dym, którym nie zdążysz się zaciągnąć – wciąganie dużych buchów powoduje, że płuca wypełniają się niemal do przepełnienia – część dymu zatrzymuje się w tchawicy a nawet w ustach, co oznacza, że nie wchłaniamy z niego absolutnie nic. Dlaczego jeszcze nie warto trzymać? Niektórzy wciąż zarzekają się, że trzymanie dymu w płucach powoduje, że zioło uderza ich szybciej i mocniej. Ale co tak naprawdę powoduje to uczucie? Chwilowy brak tlenu! Pamiętacie słynne testy na małpach, którym założono maski gazowe i pompowano przez 4 minuty dymem marihuanowym by dowieźć jego szkodliwości? Dziś wiemy, że nieodwracalne zmiany w ich mózgach to efekt niedoboru tlenu. Warto jeszcze wspomnieć, że trzymając dym w płucach nie tylko nie dostajemy więcej tego, co byśmy chcieli, ale również dostaje nam się powiększona dawka niepożądanych, szkodliwych substancji – toksyn, substancji smolistych i kancerogenów pochodzących ze spalania. Jak najlepiej palić? OK, już wiemy czego unikać. To jak powinniśmy palić, by jak najlepiej wykorzystać nasz towar? Oto kilka rad: Nie bierz ogromnych buchów. Optymalnie 2/3 wdechu to dym z jointa a 1/3 – powietrze. Powietrze „popchnie” dym głęboko w kierunku płuc a ty będziesz mieć pewność, że cały tam trafił. Weź głęboki oddech przed i po każdym buchu, by pozbyć się resztek dymu i uaktywnić głębokie zakamarki płuc. Im większą powierzchnią płuc wchłaniasz, tym lepiej. Chcesz lepszych doznań? Odczekaj kilka minut po pierwszym zaciągnięciu się a przed następnym – pozwól kannabinoidom zadziałać. Przymknij oczy i delektuj się aromatem, za który odpowiedzialne są terpeny. Nie bój się delikatnie gasić jointa, gdy akurat się nie zaciągasz. Jeśli palisz w grupie, możecie podawać je sobie szybciej, skoro „zaciągnij się i trzymaj” już obaliliśmy. Jeśli nasze rady okazały się pomocne, nie zapomnijcie dzielić się nimi z innymi. W końcu prawdziwy przyjaciel za żadne skarby nie dopuści, żebyś marnował zioło. Źródło: Christopher Teague,

Ok. 20 kg narkotyków przechowywał w dwóch mieszkaniach 35-letni obywatel Rumunii, którego zatrzymali kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Biegły we wstępnej opinii dotyczącej tylko części z tych substancji określił, że policjanci zabezpieczyli w sumie 60 tys. porcji amfetaminy, marihuany, ecstasy, klefedronu, a także ponad 3 tys. sztuk tabletek i kartoników

@arniszwarz: Za czasów licealnych każdy próbował. Jedni raz na miesiąc, drudzy raz na rok ale też była grupka, która powielała intensywność. Obserwując taka grupkę, można było zauważyć, że oni nie wiedzą o tym, że zwiększają sobie ilość. W pewnym momencie doszło do tego, że musiała być lufka przed szkołą, lufka na długiej i lufka tutaj i tam. Zdradliwe to było okropnie. Nawyki i środowisko zrobiło swoje ¯\_(ツ)_/¯. Najgorzej to wpaść w nawyk i wymówki, a to dzisiaj był ciężki dzień, a to dla towarzystwa, a to do Netflixa i robi się ze wszystkiego wymówka.
Pierwsza — ironicznie — jest Kalifornia, która zakaz wprowadza w 1915 roku. Mało kto już pamięta, że jeszcze 5 lat wcześniej z konopi mógł korzystać każdy, a odkrycia Williama O’shaughnessy’ego miały zrewolucjonizować zachodnią medycynę. O tym, dlaczego zostało to zahamowane, powiemy za chwilę.
Przez cały ten czas obserwowałeś, jak twoje małe rośliny rosną i finalnie… nadszedł ten czas! Zbiory! Wiele gramów marihuany gotowych do palenia – ale poczekaj, dlaczego jest ona tak wilgotna? Niestety, ale to jeszcze nie koniec, przed nami długi proces suszenia… Jednak musisz być świadomy, że istnieją także sposoby na ekspresowe wysuszenie marihuany i cieszenie się swoimi zbiorami praktycznie od razu. Wszystkie prezentowane przez nas dzisiaj rozwiązania są bardzo skuteczne, ale generalnie nie są one najbardziej polecane. Ponieważ jeśli zależy ci na najlepszej jakości dymu – cierpliwość to klucz. Ale jeśli nie masz czasu, zapraszamy do czytania. KUCHENKA MIKROFALOWA Znaleźliśmy kilka przepisów na wykorzystanie kuchenki mikrofalowej, ale dzisiaj zaprezentujemy ci tą, która dla nas jest najbardziej bezpieczna i najmniej ryzykowna. Wszystko, czego potrzebujesz to talerz, ręcznik papierowy oraz oczywiście marihuana i kuchenka mikrofalowa. Zmiel marihuanę do pożądanego rozmiaru i umieść ją na talerzu. Rozłóż ją tak, aby zajmowała jak najwięcej powierzchni oraz tworzyła jak najcieńszą warstwę. Następnie umieść suchy, papierowy ręcznik na marihuanie, tak aby była ona całkowicie przykryta. Ustaw kuchenkę mikrofalową na około 30% jej mocy i włącz ją na około 10 sekund. Po upłynięciu 10 sekund, wyjmij talerz z mikrofalówki i sprawdź marihuanę. Jeśli nie jest ona wystarczająco sucha, wymień ręcznik i powtórz proces, aż będziesz usatysfakcjonowany jej stanem. WAPOWANIE Jest to prawdopodobnie najłatwiejsza i najwygodniejsza metoda. Po prostu umieść zebraną marihuanę w waporyzatorze i ciesz się nią tak jak zawsze. Waporyzatory nie spalają materii roślinnej, więc dodatkowa wilgotność nie jest jakimś dużym problemem. Metoda ta skupia się jedynie na wydobywaniu kannabinoidów z marihuany. Jeśli możesz manualnie ustawiać waporyzator, eksperymentuj z jego ustawieniami. Spróbuj najpierw obniżyć temperaturę; im niższa temperatura, tym mniej pary wodnej. PIEKARNIK Jeśli zależy ci na łatwym rozwiązaniu, ta metoda zdecydowanie jest dla ciebie. Z drugiej strony, może to być także metoda, w której marnują się największe ilości marihuany. Jeśli pozostawisz marihuanę w piekarniku na zbyt długo, THC może zacząć się rozkładać. Ponadto, jeśli temperatura będzie zbyt wysoka, możesz spalić marihuanę – i całe twoje wysiłki pójdą na marne. Upewnij się także, że używasz takiej ilości marihuany, którą jesteś w stanie od razu zużyć. Przechowywanie dekarboksylowanej marihuany przez długi czas to zły pomysł. Ustaw piekarnik na 60ºC. Wyższa temperatura spowoduje spalenie THC oraz gruczołów żywicznych, co z kolei sprawi, że marihuana będzie znacznie słabsza. Włóż marihuanę do piekarnika na 10 minut, wyjmij, poczekać około 5 minut aż ostygnie, wymieszaj i powtórz proces, jeśli uważasz, że w pąkach nadal jest zbyt wiele wilgoci. FOLIA ALUMINIOWA W tej metodzie potrzebna ci będzie folia aluminiowa oraz lampa. Jednak pamiętaj, że nie może to być lampa o przypadkowej żarówce. Każda moc powyżej 40W spali marihuanę. Po wybraniu żarówki, luźno umieść arkusz foli na kloszu lampy, aby światło trafiało w nią od dołu. Po wykonaniu tej czynności po prostu umieść marihuanę na folii i włącz światło. Mieszaj marihuanę co około 5 minut aż poczujesz się zadowolony z rezultatów. CZAS TO TWÓJ NAJLEPSZY PRZYJACIEL Niezależnie od tego, jak dobrze działają te metody, nic nie przebije cierpliwości. Niezależnie czy chodzi o kannabinoidy, czy o terpeny, z pewnością stracisz w jednym lub w drugim aspekcie. Jest powód, dla którego pomimo dzisiejszych postępów technologicznych hodowcy nadal pozostawiają pąki do wyschnięcia na stojaku. Jest to po prostu najlepszy sposób. I oczywiście nic nie przebije słodkiego poczucia oczekiwania na to, aż kannabinoidy osiągną idealną równowagę smaku.
Jak palić marihuane z lufki / fifki. Marihuanę można palić różnymi sposobami. Do najbardziej rozpowszechnionych metod należy palenie marihuany z lufki / fifki. Jest to popularna metoda ponieważ jest jedną z najtańszych. Szklaną fifke / lufke można kupić za kilkadziesiąt groszy w większości kiosków.
Cześć ;) chciałbym opisać swój przypadek po zapaleniu marihuany. Na wstępnie chciałbym dodać, że nie palę już od roku. Uwazam to za ogromny sukces, nawet nie wiedziałem jak ta używka może uzależnić. Marihuana tworzy wokół nas taką niewidzialną bańkę. Myślałem o niej cały czas, wstawałem i paliłem. Bez niej nic nie miało sensu. Wszystkie rozmowy między mną a innymi osobami, były o niej. Zawsze jak byłem w jej stanie, to powtarzałem sobie, że juz nigdy nie zapale, ale ludzka natura jest taka, że chce dalej, i dalej. Trudno mi było, ale przełamałem się, i nie pale. Sam dla siebie, dla swojego zdrowia psychicznego. :) Może na początek będzie taki wstęp: Czasami kupowałem, ale rzadko, szkoda mi było pieniędzy, więc pomyśleliśmy z kumplami, żeby zasadzić swoje i po kilku miesiącach mieliśmy tak 70 gram na osobę. W najwyższym etapie *uzależnienia* potrafiłem palić codziennie przez 3 tygodnie, u mnie *faza* trwała troche inaczej niż u innych osób, które ze mną to paliły, bo nie mogłem zejsc z fazy przez kilka dni, a że mieliśmy *swoje*, to byłem na haju przez miesiac. Z poczatku nic nie czułem, paliłem dla towarzystwa. Ale po 5 razie, poczułem już pierwsze *dziwne* skutki palenia. wszystko było inne. Kolory i dźwięki były bardziej wyraziste, nie mówiąc już o smaku. Zaczynało się zwykle od tego, że czułem swoje płuca. Potrafiłem sobie wyobrazić ich rozmiar.. czułem ciepło wdychanego powietrza (przez nos - szczególnie). czułem dym, który zmierzał do moich płuc. Zwykle na tym się zaczynało i kończyło, ale z każdym *buchem* czułem bardziej swój organizm. Językiem potrafiłem zdiagnozować wszystkie zęby (tam gdzie mam dziury, lub inne tego typu rzeczy, czułem ból zęba. NORMALNIE GO NIE CZUJE), wystarczyło że przyłożyłem język do zęba, ten po chwili mnie bolał. Zdrowe zęby mnie nie bolały. Faktycznie, okazuje się że tam gdzie mam plomby, lub dziury, tam czułem ból, który jest niewyczuwalny dla mnie na codzień. Najdziwniejszym uczuciem było gdy poczułem jak rusza się mój kręgosłup. Czułem każdy krąg, gdy poruszałem się, to wyobrażałem sobie to tak jakby nałożyć korale na sznurek, bardzo mocno względem siebie, tak że nie ma między nimi troche luzu. Czułem jak *idealnie* się poruszają. Ten stan trwał jakieś 10 minut, potem przestałem to czuć. Innym razem czułem jakby krew napływała do mojego mózgu. Na początku byłem wystraszony, bo to chyba jest nienormalne, gdy czuje się takie rzeczy, ale po jakimś czasie opanowałem się, i potraktowałem to jako niezapomniane doświadczenie, które nie każda osoba może przeżyć. Chciałbym się dowiedzieć, co się działo wtedy ze mną? Moja własna teoria jest taka, że dzieki THC byłem świadomy o tym co się dzieje w moim organizmie, nie były to żadne urojenia, tylko błąd, ponieważ dochodziły do mnie informacje które dochodzić nie powinny. Nie wiem o ile się myle, ale wiem że coś w tym jest. Może *kontrolowanie* jest złym określeniem, bo nie miałem wpływu na to co się dzieje, tylko to czułem. pytania 1. Ciekaw jestem co by było gdybym palił teraz marihuane? 2. Czy ktoś odczuwał coś podobnego? jak tak, to gdzie mogę się czegoś dowiedzieć więcej, chodzi mi o konkrety a nie o informacje że thc powoduje to i tamto. 3. Czy mój mózg był w tym czasie aktywniejszy niż zwykle? chętnie odpowiem na Wasze pytania. pozdrawiam!

Na stronie rckik.wroclaw.pl można wyczytać, że palenie marihuany wyklucza z oddawania krwi. Nie jest tam nic sprecyzowane. Zaś Czerwony Krzyż mówi jasno, że palenie marihuany nie wyklucza z oddawania krwi i ważne by nie być pod wpływem marihuany w czasie jej oddawania. Odpowiedz więc nasuwa się sama, że przed paleniem marihuany jak

Jak palić marihuane z lufki / fifki Marihuanę można palić różnymi sposobami. Do najbardziej rozpowszechnionych metod należy palenie marihuany z lufki / fifki. Jest to popularna metoda ponieważ jest jedną z najtańszych. Szklaną fifke / lufke można kupić za kilkadziesiąt groszy w większości kiosków. Niektórzy szczególnie początkujący palacze zadają pytania jak palić marihuane z lufki / fifki. Palić marihuanę można w bardzo łatwy sposób. Wystarczy posiadać "materiał" czyli susz marihuany oraz kupić lufke / fifke może być najprostsza z kiosku albo nieco droższa o ciekawych kształtach którą można nabyć w sklepach typu head shop. Wystarczy nabić susz marihuany w cybuch lufki / fifki. Marihuana może być rozdrobniona albo cała w topach. Nabij topy w miarę luźno bez użycia siły aby potem nie mieć problemów z paleniem. To wszystko, wystarczy podpalić marihuanę i ciągnąć powietrze drugą stroną fifki / lufki. Uważaj na rozżarzone "komety" czyli niesmaczne kawałki marihuany które mogą dostać się do ust podczas wypalania marihuany. Indeks: World of Seeds 234871 Marka: WORLD OF SEEDS Afghan Kush Afghan Kush jest odmianą bardzo mocną, która smakuje bardzo podobnie do haszyszu. Świetna roślina często wybierana przez użytkowników. Cena 83,00 zł  Wysyłka 2-5 dni Indeks: World of Seeds 9358888 Marka: WORLD OF SEEDS Brazil Amazonia Brazil Amazonia od producenta World of Seeds jest łatwą w uprawie rośliną. Topy mają świetną moc i smak. Cena 79,00 zł  Wysyłka 2-5 dni Indeks: World od Seeds 3777766 Marka: WORLD OF SEEDS Colombian Gold Colombian Gold jest rośliną która przypadnie do gustu miłośnikom Sativ. Odmiana posiada dużą moc ponad 19% THC i jest łatwa w uprawie. Cena 88,00 zł  Wysyłka 1-3 dni Indeks: World of Seeds 3483199 Marka: WORLD OF SEEDS Ketama Odmiana Ketama jest dla tych którzy są fanami mocnych czystych indyjek. Ta roślina potrafi zaskoczyć nawet doświadczonych konsumentów. Cena 83,00 zł  Wysyłka 2-5 dni Indeks: World of Seeds 50002 Marka: WORLD OF SEEDS Kilimanjaro Nasiona marihuany Kilimanjaro marki World of Seeds zawierają w sobie geny w 100% Sativa. Jeżeli oczekujesz energetyzującego działania to ta odmiana będzie idealna. Cena 88,00 zł  Wysyłka 2-5 dni Indeks: World of Seeds 51993 Marka: WORLD OF SEEDS South African Kwazulu South African Kwazulu od World of Seeds to czysta Sativa, coś dla fanów pobudzającego działania. Roślina ma dużą odporność na pleśń. Cena 95,00 zł  Wysyłka 2-5 dni Indeks: World of Seeds 56774443 Marka: WORLD OF SEEDS Strawberry Blue Early Harvest Strawberry Blue Early Harvest marki World of Seeds jest świetną odmianą która zachwyci każdego miłośnika który lubi euforyczne działanie. Cena 95,00 zł  Wysyłka 2-5 dni Indeks: World of Seeds 5763288 Marka: WORLD OF SEEDS Afghan Kush Early Harvest Afghan Kush Early Harvest ma aromat i smaki najczystszych i najsmaczniejszych odmian afgańskich - intensywny zapach haszyszu i smaków szlachetnego drewna. Cena 77,00 zł  Wysyłka 2-5 dni

Jak widzisz, drewnem też można palić w kominku długo i efektywnie. Co prawda, nie możne się ono równać z brykietem, jeśli chodzi o czas palenia, ale nie ma aż tak źle. W opisanym powyżej przykładzie zużyłem 29,2 kg suchego, sezonowanego co najmniej 2 lata drewna, na które składało się: 10 kg suchego drewna bukowego.
Wszyscy wiemy, z czym wiąże się nielegalny obrót substancjami prawnie zakazanymi – prowadzi do stygmatyzacji, kryminalizacji i poważnych nadużyć. Jednak jakby tego było mało, towar z czarnego rynku – pozbawiony standardów i kontroli – często jest po prostu zanieczyszczony. Tak właśnie dzieje się też z marihuaną. I to niestety nie przez przypadek, ale często po to, by w tani i prosty sposób zwiększyć wagę sprzedawanego towaru, a tym samym przychody dilera. Żeniona marihuana, kopana, hechłana, mieszana, robiona, przemiał, maczanka, zasyfiona – określeń na ten proceder jest nieskończenie wiele, jedno jest pewne, na rynku funkcjonuje cała gama popularnych „wypełniaczy”, a ryzyka związanego z zażywaniem zanieczyszczonego towaru nie należy bagatelizować. Oto lista najpopularniejszych dodatków do marihuany Ogólne informacje Jest wiele substancji, które dodane do konopi zwiększają ich wagę. Są to sproszkowane liście, zioła i przyprawy, tłuszcze i olejki, pasta do butów, piasek, wosk, cukier czy lakier do włosów. Nie brakuje też pestycydów, nawozów, szkła czy talku. Pomysłowość dilerów wydaje się nie znać granic, ale nie zawsze zdają sobie sprawę z konsekwencji, jakie może nieść za sobą zanieczyszczanie marihuany. Jak uniknąć takiego „skażonego” towaru? Poniżej znajdziecie kilka podpowiedzi jak rozpoznać, że ktoś dodał wam świństwo do marihuany. Uważaj, gdy: susz wydaje ci się szczególnie ciężki po podpaleniu zioło pali się dynamicznie i jasno podpalona końcówka jointa iskrzy, przypominając ziemne ognie przy paleniu wyczuwa się chemiczny zapach kojarzący się z palonym plastikiem popiół jest twardy, czarny i tłusty w dotyku topki są dziwnie białe i wyglądają, jakby były pokryte czymś krystalicznym susz jest szczególnie sypki i mechaty, łatwo się rozpada topki nie wysychają w kontakcie z powietrzem w opakowaniu dojrzeć można dziwne resztki: ziarnka, kryształki, miałkie substancje Cukier, sól i inne substancje o charakterystycznym smaku można wykryć przez posmakowanie – po prostu przyłóż pączek do języka. Brix – środek spulchniający marihuanę, może pozostawić uczucie palenia w jamie ustnej i na języku, więc ważne, by najpierw dokładnie przyjrzeć się naszemu zawiniątku. Piasek i szkło będą zgrzytać między zębami, ale można je zidentyfikować pocierając pączkami lub resztkami z torebki o płytę CD – kryształki zostawią na niej rysy. Rozwiązaniem dla koneserów jest też niewielki, kieszonkowy mikroskop, który pozwoli na szybką i dokładną analizy składu naszej saszetki. Piasek Marihuana z dosypanym piaskiem – widok pod mikroskopem Jeśli nasza marihuana pochodzi z uprawy „pod chmurką” często po prostu nie da się uniknąć ziarenek piasku czy gleby w naszym suszu. Tym bardziej, że okresie kwitnienia roślina robi się bardzo lepka. Czasem jednak konopie celowo zanieczyszcza się piaskiem czy kwarcem, których drobinki osadzają się na foliowej torebce. Dodatkowo, konopie „podrasowane” piaskiem zgrzyta między zębami. Wdychanie piasku i kwarcu grozi pylicą płuc, będącą poważną chorobą układu oddechowego, która powoduje przewlekłe zapalenie oskrzeli i w konsekwencji rozedmę płuc. Na szczęście narażeni są na to głównie tylko ci, którzy nastawieni są na ciągły kontakt z pyłem. Cukier Marihuana „podrasowana” cukrem Konopie, które w smaku wydają się słodsze niż zazwyczaj mogą zawierać drobinki cukru. Standardowe testy na obecność glukozy, dostępne w aptekach w postaci papierowych pasków, mogą szybko potwierdzić nasze przypuszczenia. Marihuanę często zanieczyszcza się cukrem, bo ten jest tani oraz łatwy do rozprowadzenia – cukier rozpuszcza się w gorącej wodzie, którą po ostudzeniu rozpyla się na rośliny. Woda wyparowuje, pozostawiając lepką warstwę cukru. Jeśli użyto do tego celu zwykłego cukru białego, topki mogą wydawać nam się bledsze niż zwykle. Często stosuje się cukier brązowy, bo barwą przypomina dojrzałe włoski. Konopie zanieczyszczone cukrem słabo się palą i pozostawiają twardy pył. Skarmelizowane resztki cukru pokrywają błony śluzowe i oskrzela i mogą powodować poważne podrażnienia dróg oddechowych. Palony cukier może osadzać się w płucach i powodować rozwój substancji rakotwórczych. Brix Powszechnie stosowany środek „uszlachetniający” marihuanę Ten produkowany w USA i Australii środek służy tylko jednemu celowi – „wzbogacaniu” konopi. Brix to płyn na bazie cukru, syntetycznych płynów o hormonów, w którym namacza się pąki po zbiorach, następnie je susząc. Na pierwszy rzut oka konopie „podrasowane” brixem nie różnią się niczym od czytej marihuany. Jednak towar taki bardzo źle się pali i pozostawia twardy pył. Brix zawiera w sobie płynny plastik i należy (obok innych syntetyków, takich jak pasta do butów) do tych najbardziej szkodliwych zanieczyszczaczy konopi. Nieustanny kaszel, śluz i brak tchu to tylko niektóre z konsekwencji przyjmowania substancji. Palony, może wytwarzać substancje rakotwórcze lub powodujące mutacje. Lakier do włosów Lakier jest substancją łatwopalną. Narażanie kogokolwiek na wdychanie tej mieszaniny polimerów przemysłowych, alkoholu i kilku innych substancji jest przestępstwem. Pąki stają się twarde i zbite. Konopie pokryte lakierem do włosów pali się trudno, podobnie jak w przypadku Brix, więc te dwa środki łatwo pomylić. Jednakże konopie spryskane lakierem wydają specyficzny, chemiczny zapach pomieszany ze sztucznym aromatem perfum. Rozpuszczalniki zawarte w lakierze do włosów w kontakcie z ogniem mogą być rakotwórcze. Pestycydy i nawozy Środki zwalczające grzyby, chroniące rośliny przed gniciem, pestycydy przeciwko pasożytom i innym szkodnikom, nawozy i składniki odżywcze wspomagające wzrost roślin – wszystkie te mogą negatywnie wpłynąć na konopie. Środki owadobójcze do ochrony roślin mogą wpływać na zakończenia nerwowe w organizmie i potencjalnie powodować neurotoksyczność – poważne uszkodzenie układu nerwowego. Mogą również prowadzić do poważnych problemów astmatycznych. Resztki pestycydów i nawozów pochodzenia zarówno biologicznego jak i chemicznego mogą pozostać w pąkach w dużym stężeniu przez długi czas – stanowią więc niebezpieczeństwo niewidoczne gołym okiem. Osad ten może znacznie zwiększać wagę towaru – hodowcy przecież nierzadko silnie opryskują rośliny aż do momentu zbiorów, z nadzieją na uzyskanie jak największych pąków. Alternatywą, która wyeliminuje nawozy, sól czy inne niechciane dodatki konopi – przynajmniej do pewnego stopnia – jest tzw. flushing, czyli odejście od intensywnego sprayowania roślin na 1-3 tygodni przed zbiorami a zastąpienie nawozów intensywnym płukaniem wodą. Niestety, zdarzają się przypadki, gdzie pąki są nie tylko „podrasowane” pozostałościami po nawozie, ale wręcz przesiąknięte nawozami potasowymi i fosforowymi o nazwie PK 13/14 dokładnie po to, by zwiększyć gramaturę towaru do sprzedaży. Większa koncentracja chemikaliów niesie za sobą oczywiście większe ryzyko. Drobinki ołowiu Ołów, będąc metalem ciężkim jest ogromnie szkodliwy dla zdrowia i dlatego jest jedną z najniebezpieczniejszych substancji, jaką dodaje się do konopi. Dodatkowo, prawie niemożliwe jest dostrzec drobinki gołym okiem, z powodu ich ciemnej barwy. By je zidentyfikować potrzebny jest mikroskop. Zatrucie ołowiem to ostra i chroniczna intoksykacja, która może mieć druzgocące skutki dla organizmu. Ołów może powodować uszkodzenia centralnego i obwodowego układu nerwowego. Zaburza on przyswajanie tlenu w komórkach, jest źródłem problemów żołądkowych i jelitowych oraz powoduje uszkodzenia nerek. Negatywnie wpływa również na zdolność do reprodukcji kobiet i mężczyzn. W 2007 roku w Lipsku (Niemcy) zanotowano 160 przypadków palaczy, których zioło było zanieczyszczone ołowiem. Z owych 160, aż 113 wymagało późniejszego leczenia, a niektórzy hospitalizacji. Organizm przeciętnego człowieka potrzebuje kilkudziesięciu lat, by całkowicie pozbyć się ołowiu, a to też tylko i wyłącznie przy udziale leków. Grzyb Ze względu na charakterystyczny zapach stęchlizny dość łatwo zidentyfikować konopie zanieczyszczone grzybem. W zależności od stopnia „zagrzybienia”, na towarze mogą pojawić się nawet białe, włochate plamki. Zarodniki grzybów mogą być niebezpieczne, szczególnie dla palaczy, którzy cierpią na alergie lub astmę, lub ich układ odpornościowy jest ogólnie osłabiony. Nawet osoby bez specjalnych problemów zdrowotnych mogą spodziewać się takich objawów jak trudności z oddychaniem, podrażniona błona śluzowa, bóle głowy. Szkło Marihuana z domieszką szkła Odłamki szkła obecne w marihuanie ciężko dostrzec gołym okiem, potrzeba do tego mikroskopu. Wysoka temperatura, jaka powstaje przy paleniu zioła powoduje rozpad drobinek, przy którym mogą powstać fragmenty o ostrych krawędziach. Gdy te dostaną się do układu oddechowego, mogą siać zniszczenie – powodować mikroskopijne ranki, które z kolei mogą doprowadzić do pylicy płuc, szczególnie w wyniku regularnego użycia. Talk Marihuana z dosypanym talkiem Talk to matowo-biały, tłusty minerał. Konopie nim pokryte na pierwszy rzut oka wyglądają na bogate w żywicę i o idealnym ubarwieniu, jednak tracą swój charakterystyczny zapach. Wynikiem zaciągania się dymem z dodatkiem talku mogą być problemy z układem oddechowym, w tym pylica płuc. Gdzie szukać pomocy? Ponieważ obrót ziołem jest wciąż w większości nielegalny, osoby, które ucierpią w wyniku palenia zanieczyszczonej marihuany, nie mogą tak po prostu złożyć reklamacji czy oskarżyć kogoś o spowodowanie uszczerbku na zdrowiu. Dlatego właśnie wiedza na temat substancji, którymi dilerzy zanieczyszczają zioło to podstawa każdego palacza. Warto przyjrzeć się dostępnym w Internecie bazom gromadzącym informacje o zanieczyszczeniach marihuany lub w razie pytań czy wątpliwości zwrócić się do jednego z centrów informacji, takich jak Cannabis College Amsterdam, gdzie bezpłatnie otrzymamy informacje i porady na wszelkie tematy związane z marihuaną. Wreszcie, kilka organizacji w Niemczech, Austrii, Szwajcarii czy Holandii oferuje usługi sprawdzania towaru pod kątem obecności w nim niechcianych „dodatków”. W Polsce nie macie nawet co myśleć o tym, by ktoś wam pomógł… Jak rozwiązać problem zanieczyszczonej marihuany? Ideą miejsc, w których można legalnie kupić i palić marihuanę jest swobodny dostęp do konopi dobrej jakości, pochodzących ze sprawdzonego, wiarygodnego źródła, w którym uprawy są pod stałą obserwacją kontrolerów jakości. Klienci, stojąc przed wyborem kupna z wiarygodnego źródła lub od podejrzanego dostawcy w większości wybraliby tego pierwszego, tym samym eliminując z rynku dilerów handlujących zanieczyszczoną marihuaną. A już zdecydowanie najlepszym krokiem gwarantującym czystość towaru w niemal 100% jest pozwolenie ludziom na własną uprawę konopi. Źródło: Stefanie, Sensi Seeds

Gdy udało ci się podpalić papierosa, powolnie wciągaj dym papierosowy i utrzymuj go w płucach przez chwilę, po czym wypuść. Po tym, jak zaciągniesz się dymem, nie trzeba trzymać papierosa w ustach, można go wyjąć. Po raz kolejny możesz zaciągnąć się papierosem, kiedy czujesz, że tego chcesz. Nie zapominaj o tym, aby

Strona Główna Choroby Narkomania Jak Pomóc Synowi, Który Pali Marihuanę? 8 odpowiedzi Podejrzewam, a nawet jestem pewna, że mój 19-letni syn zażywa marihuanę, gdzie mam szukać pomocy? Zajmuje się również, można zacząć od obiektywnej diagnostyki. W tej sytuacji należy rozważyć ośrodek zamknięty i długi okres leczenia. Pozdrawiam serdecznie. A. Miżowska Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu. Pokaż specjalistów Jak to działa? Na początek dobrze żeby przyszła Pani z synem do psychologa. Dopiero tam psycholog oceni czy Pani syn jest uzależniony. To potrafi ocenić każdy psycholog i wskazać jak postępować dalej. Pozdrawiam. Dzień dobry, proponuję skorzystać z oferty poradnictwa profesjonalistów zajmujących się zagadnieniem uzależnień od narkotyków. Na stronie Krajowego Biura Do Spraw Przeciwdziałania Narkomanii (system nie pozwala wkleić adresu strony dlatego proponuje skorzystać z wyszukiwarki) znajduje się "Baza placówek udzielających pomocy osobom z problemem narkotykowym", można w niej znaleźć ośrodki w zależności od miejsca zamieszkania. Dodatkowo polecam zapoznać się z informacjami na wspomnianej stronie - znajduje się tam kompendium wiedzy z zakresu narkomani, narkotyków oraz zakładka "profilaktyka w domu" czyli wskazówki postępowania z eksperymentującym z narkotykami nastolatkiem. Pozdrawiam. Witam. Dziękuję za pytanie. Temat jest bardzo złożony, ponieważ syn jest pełnoletni. W świetle prawa sam decyduje o sobie i podjęciu leczenia. Oczywiście najlepiej gdyby podjął psychoterapię. Rozumiem, że problemem może być namówienie go do tego. Dużo zależy od relacji jakie ma Pani z synem. To, co na początek może Pani zrobić to spróbować porozmawiać z nim w atmosferze spokoju, bez narzucania swojej woli, pozostawiając mu prawo wyboru. Warto też opowiedzieć mu o swoich uczuciach, nazywając je wprost, że się Pani martwi i troszczy o niego, że jest dla Pani ważny. Cel tej rozmowy upatrywałabym w stworzeniu warunków emocjonalnych, by zastanowił się nad sobą. Taki pierwszy etap. Niezmiernie ważne jest jednak to, jak bardzo problem jest zaawansowany. Nie mniej jednak na pewno nie polecam by Państwa rozmowy sprowadzały się głównie do tematu marihuany i prosiłabym, żeby interesowała się Pani również innymi sprawami syna, tak jak przyjaciel i podchodziła do nich ze zrozumieniem i empatią. Taki sposób postępowania łączy ludzi i sprawia, że wzajemnie liczą się ze swoim zdaniem. Wtedy można spróbować namówić go na leczenie. Witam serdecznie. Jeżeli zauważyła Pani, a nawet, jak pisze, jest pewna, że syn używa narkotyków, z dużym prawdopodobieństwem tak właśnie jest! Niestety pierwsze doświadczenia, czy "popalanie" są sporadyczne i łatwo je "przegapić". Jeśli Pani ma tę pewność wydaje się, iż syn może mieć już problem. Osobiście widziałabym tu celowość działania 2-torowego. Po pierwsze diagnoza (w celu potwierdzenia) uzależnienia syna i pomoc terapeutyczna dla niego. Jest on osobą pełnoletnią więc musi wyrazić na to zgodę. Pozostaje jednak na pewno w pewnej zależności od Pani/rodziców, choćby mieszkaniowej, finansowej, więc fakt ten można wykorzystać do zmotywowania do podjęcia leczenia. Należy jednak zrobić to umiejętnie, by nie zerwać łączących Państwa więzi. Po drugie - pomoc dla Pani lub rodziców 19-latka. Polecam spotkanie z psychologiem w celu uzyskania dokładnych informacji o wyznacznikach uzależnienia, jego rodzajach i pierwszych interwencjach, które można podjąć wobec syna już w domu. Pozdrawiam i życzę powodzenia w poszukiwaniu rozwiązania. Witam Panią, myślę że warto na początek porozmawiać z synem na ten temat. Jeśli syn nie będzie chciał, powinna Pani zgłosić się na konsultację do jakiejkolwiek Poradni Terapii Uzależnień. Dzień dobry, Zanim zacznie Pani szukać pomocy, proszę przede wszystkim porozmawiać z synem o swoich obawach. Pozdrawiam Najlepiej szczerze porozmawiać z synem i jeśli wyrazi zgodę, umówić go z terapeutą uzależnień. Mój syn był na leczeniu od dopalaczy minęło 9 miesięcy i po tym okresie sięgnął z powrotem po dopalacze chodzi również do terapeuty co robić proszę o poradę Moj mąż przyznał ze od 3 lat bierze amfetaminę. Wcześniej tez brał potrafił odstawić ale wracał po jakimś czasie. Zaczol chodzić na spotkania anonimowych narkomanów jednak zdarza mu się brać nadal. Stwierdził że chce z tym skończyć. Chcemy sięgnąć dalej po pomoc i niewiemy gdzie iść psychiatra czy terapia… Mój partner od dobrych 8lat przyjmuje to było sporadycznie, na dziś jest to dzień w dzień, nie wiem w jakiej ilości, bynajmniej po tygodniu robi sobie wtedy agresywny, na okrągło śpi, sporo je po przebudzeniu, cały czas mnie wyzywa, taki stan trwa 3 nawet można… Mój dorosły syn narkoman , nie chcę iść na terapię twierdzi że mu nie pomogą, jest agresywny w słowach, nerwowy i nic nie robi,czy mam go wyrzucić z domu? Witam mój syn 34 letni ostatnio przeżył rozwud i się załamał zaczął pić alkohol i co najgorsze zaczoł brać narkotyki zwrócił się o pomoc domnie jestem jego mamą że ma dość i chce zmienić swoje życie ale ja nie wiem jak mam mu pomóc proszę o pomoc bo ja nie mam pojęcia jak mam mu pomóc Witam! Mój mąż bieze amfetaminę już b długo dowiedziałam się że beze 3 lata temu. Byłam w szoku bo w życiu bym się nie spodziewała. Mój mąż ma 48 lat. Ponoć bieze od 10 lat. Mieszkamy na terenie Angli. Tu jesteśmy już 9 lat bynajmniej ja. Fakt faktem zachowywał się agresywnie i to bardzo. Chorował na… Dzień dobry mam pytanie jak poradzić sobie z synem 23lata który bierze narkotyki .Jego przygoda z narkotykami zaczęła się dwa lata temu albo i wcześniej dokładnie nie wiem został przyłapany na niesieniu większej ilości twardych narkotyków pewnie sprzedawał po odbytej karze oczywiście kara na wolności… Witam,jak się zachować jak przyłapałam męża na zazywaniu amfetaminy. Twierdzi że bierze raz na jakiś czas, chociaż nie chce mi się do końca w to początku się wszystkiego wypierał, co w takiej sytuacji zrobić? Wiem że nie wyślę go na przymusowe leczenie, ale jestem starej daty i nie potrafię… Witam proszę o radę Od jakiegoś czasu syn 23lata zachowuje się bardzo agresywnie nie można z nim porozmawiać koło siebie i w domu. Ogulnie robi straszny bałagan a twierdzi że jest czysto Mi już nie chodzi o bałagan tylko o agresję jaka w nim jest zdarza się ze mówi tak straszne słowa które mnie przerażają Podejrzewam… Syn ma 21 lat, bierze narkptyki, jak mu pomoc, wplyw na niego ma tylko kolega narkoman, kkory siedzial w areszcie. Nie daję sobie nic powiedziec, proszę o pomoc, a teraz sie wyprowadzil z domu. Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 69 pytań dotyczących usługi: narkomania Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo. Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle. Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza. Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą. Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza. Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków. Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków. Specjalizacja Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie Twój e-mail Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie. Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych dotyczących stanu zdrowia w celu zadania pytania Profesjonaliście. Dowiedz się więcej. Dlaczego potrzebujemy Twojej zgody? Twoja zgoda jest nam potrzebna, aby zgodnie z prawem przekazać wybranemu przez Ciebie Profesjonaliście informacje o zadanym przez Ciebie pytaniu. Informujemy Cię, że zgoda może zostać w każdej wycofana, jednak nie wpływa to na ważność przetwarzania przez nas Twoich danych osobowych podjętych w momencie, kiedy zgoda była informacje o moim pytaniu trafią do Profesjonalisty? Tak. Udostępnimy wybranemu przez Ciebie Profesjonaliście informacje o Tobie i zadanym przez Ciebie pytaniu. Dzięki temu Profesjonalista może się do niego mam prawa w związku z wyrażeniem zgody? Możesz w każdej chwili cofnąć zgodę na przetwarzanie danych osobowych. Masz również prawo zaktualizować swoje dane, wnosić o bycie zapomnianym oraz masz prawo do ograniczenia przetwarzania i przenoszenia danych. Masz również prawo wnieść skargę do organu nadzorczego, jeżeli uważasz, że sposób postępowania z Twoimi danymi osobowymi narusza przepisy jest administratorem moich danych osobowych? Administratorem danych osobowych jest ZnanyLekarz sp. z z siedzibą w Warszawie przy ul. Kolejowej 5/7. Po przekazaniu przez nas Twoich danych osobowych wybranemu Profesjonaliście, również on staje się administratorem Twoich danych osobowych. Aby dowiedzieć się więcej o danych osobowych kliknij tutaj Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej. Do utraty tchu. Przy paleniu marihuany powstaje cztery razy więcej dymu niż przy paleniu tytoniu. Znajduje się w niej też więcej wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych (WWA), niebezpiecznych związków wywołujących zmiany nowotworowe w różnych tkankach, m.in. płucach. 5. Zwiększa ryzyko niepłodności.
Marihuana to jeden z narkotyków, po które najczęściej sięgają ludzie w różnym wieku. Poprawia nastrój, gdyż wpływa na wyostrzenie zmysłów. Odczucia i doznania po użyciu marihuany są bardzo silne. Wywołuje to substancja psychoaktywna zwana THC. Marihuana powstaje po wysuszeniu kwiatów konopi indyjskichi siewnych. Palenie marihuany działa pobudzająco, ale też uspokaja. Człowiek, który jej używa czuje euforię. Marihuana również uśmierza ból, ale też może wzmagać apetyt, działa rozkurczająco na mięśnie, a także rozszerza oskrzela. W Polsce konopie indyjskie uznawane są za nielegalne. Przy regularnym paleniu marihuany w późniejszym okresie nawet mała dawka może wywoływać negatywne skutki. Zdarzają się zaburzenia snu, ale też brak chęci życiowych i apatia. Człowiek przestaje logicznie myśleć i ma problemy z pamięcią, przez co ma trudności w zdobywaniu wiedzy. spis treści 1. Czym jest marihuana 2. Działanie marihuany 3. Skutki palenia marihuany 4. Jak rozpoznać, czy ktoś pali marihuanę? 5. Marihuana a alkohol Co się dzieje, kiedy łączysz marihuanę z alkoholem 6. Długotrwałe palenie marihuany 7. Medyczna marihuana rozwiń 1. Czym jest marihuana Marihuana, zwana potocznie gandzią, maryśką, trawą, zielskiem albo ziołem, to wysuszone kwiatostany żeńskich roślin konopi indyjskich i/lub konopi siewnych. Główną substancją psychoaktywną, zawartą w marihuanie, jest THC, czyli tetrahydrokannabinol, oraz inne kannabinoidy. Zobacz film: "Kiedy należy zgłosić się do psychiatry?" Konopie indyjskie (Cannabis sativa) zawierają kilkadziesiąt aktywnych biologicznie substancji. W Polsce konopie indyjskie są uprawiane nielegalnie w warunkach naturalnych lub w szklarniach, ale w niektórych państwach, np. Holandii i Szwajcarii, posiadania marihuany nie uznaje się za przestępstwo. Konopie uzyskały nazwę narkotyku „rekreacyjnego”, używanego w celu intensyfikacji przyjemności. Efekty działania THC, a więc skutki palenia marihuany, i doznania zależą jednak od: wielkości dawki, drogi użycia, cech osobowości i stanu emocjonalnego osoby zażywającej marihuanę. Bardzo często marihuanę łączy się z alkoholem w celu spotęgowania efektu euforyzującego. Obok marihuany, inne postacie konopi, to haszysz, olej haszyszowy i THC syntetyczne w formie tabletek i pastylek. Marihuana z wyglądu przypomina suchą natkę pietruszki. Haszysz ma postać brązowych lub czarnych kulek albo kostek. Kontrowersję budzą tezy, potwierdzone przez WHO, jakoby skutki palenia marihuany były mniej szkodliwe niż konsumpcja legalnych używek, takich jak alkohol czy tytoń. Tego rodzaju twierdzenia skłaniają tylko młodzież do częstszego sięgania po narkotyk. Uzależnienie od marihuany, jak każde uzależnienie, objawi się tym, że marihuana zajmie ważne miejsce w funkcjonowaniu. Będzie przedkładana nad ważne czynności, stanie się niezbędna. Negatywne skutki zdrowotne będą tolerowane lub ignorowane. Osoba uzależniona przestanie sobie wyobrażać życie bez tego środka odurzającego. Przetwory konopi indyjskich, w tym marihuana, najczęściej palone są w papierosach (tzw. skręty, jointy, blanty) lub w fajkach albo lufkach. Mogą być również przyjmowane doustnie, rzadziej używane są do produkcji naparów i słodyczy (np. ciasta z marihuaną). THC ma długi okres półtrwania (ponad 20 godzin), a metabolity są wykrywane w organizmie nawet do dwóch tygodni od zażycia jednorazowej dawki narkotyku. Całkowite usunięcie tetrahydrokannabinolu może być możliwe nawet dopiero po trzech miesiącach. Mimo iż bezpośrednia toksyczność marihuany jest raczej niska, to niestety THC wykazuje dużą skłonność do kumulowania się w ustroju. Dawka śmiertelna marihuany wynosi około 1/3 masy ciała człowieka. PYTANIA I ODPOWIEDZI LEKARZY NA TEN TEMAT Zobacz odpowiedzi na pytania osób, które miały do czynienia z tym problemem: Derealizacja po marihuanie - odpowiada lek. Jarosław Lenartowicz Palenie marihuany a halucynacje - odpowiada mgr Katarzyna Garbacz Jak pomóc osobie uzależnionej od marihuany? - odpowiada Paulina Stolorz Wszystkie odpowiedzi lekarzy 2. Działanie marihuany Jakie jest działanie marihuany? Konopie indyjskie powodują zmianę percepcji czasu i odległości (wydłużenie lub skrócenie) oraz obrazu ciała (uczucie lekkości). Może pojawić się synestezja, np. widzenie dźwięków, słyszenie kolorów itp. Przeżyciom tym towarzyszy dobre samopoczucie, euforia, wyższa samoocena, odprężenie, brak hamulców, spadek samokontroli, uczucie wyostrzenia zmysłów i lepszego rozumienia świata, filozofowanie, wielomówność oraz napadowy śmiech. W niektórych przypadkach zażywanie marihuany może powodować senność i nadmierne uspokojenie. Niestety THC osłabia pamięć, koordynację wzrokowo-ruchową, koncentrację uwagi i czynności automatyczne. Osłabienie siły mięśniowej z płynnością ruchów i zwolnienie czasu reakcji prowadzą do obniżenia sprawności psychofizycznej. Wyróżnia się cztery fazy działania THC, między którymi występują okresy uspokojenia: faza dobrego samopoczucia, euforii i wielomówności, faza nadwrażliwości zmysłowej (słuchu i wzroku), zaburzeń poczucia czasu i przestrzeni oraz niekiedy napadów ostrego lęku, faza ekstatyczna, faza snu i przebudzenia. Czasami może dojść do intoksykacji marihuaną, co objawia się psychozą intoksykacyjną, przyspieszonym tętnem, wzrostem ciśnienia, rozszerzeniem oskrzeli, podrażnieniem błon śluzowych dróg oddechowych, przekrwieniem spojówek, bólem głowy, gorączką, ogólnie złym samopoczuciem, wysuszeniem błon śluzowych jamy ustnej, wzmożonym łaknieniem. Psychoza intoksykacyjna po zatruciu kannabinolami może manifestować się w postaci omamów wzrokowych i słuchowych, pseudoomamów, gonitwy myśli, depersonalizacji, derealizacji, urojeń prześladowczych, zmian schematu ciała, przymglenia świadomości, niepokoju, lęku, zagubienia, poczucia umierania i utraty zmysłów oraz bezsenności. Objawy psychotyczne, jako skutki palenia marihuany, zazwyczaj mijają po kilku dniach. Warto pamiętać, że kannabinole działają bardziej drażniąco niż tytoń i zawierają więcej substancji kancerogennych (rakotwórczych). THC toruje również powstawanie zaburzeń psychicznych. Niejasny jest związek nadużywania marihuany z zachorowaniem na schizofrenię. Nie do końca wiadomo, czy zwiększa ona ryzyko tej choroby, czy jest tylko mechanizmem spustowym u osób, które wykazują już predyspozycje do zaburzeń z grupy schizofrenii. „Trawka” uzależnia – mimo że u osób, które odstawiły narkotyk, nie widać typowych objawów „głodu”, może u nich wystąpić uzależnienie psychiczne. U takiej osoby po odstawieniu marihuany pojawia się tzw. zespół amotywacyjny, przejawiający się niechęcią do podejmowania jakiejkolwiek aktywności, ograniczeniem kontaktów towarzyskich, osłabieniem pamięci i koncentracji. 3. Skutki palenia marihuany Najczęstsze skutki palenia marihuany to: bóle gardła, zapalenie oskrzeli i astma. U kobiet regularnie palących występują zaburzenia miesiączkowania, a u mężczyzn – zaburzenia produkcji testosteronu. Dzieci matek palących marihuanę mają mniejszą masę urodzeniową niż dzieci matek niepalących. Dodatkowo palący „trawkę” są bardziej narażeni na urazy, np. wskutek wypadków komunikacyjnych, gdyż THC osłabia refleks. Warto pamiętać, że palenie marihuany może uzależnić. Konopie indyjskie uzależniają przede wszystkim psychicznie. Badania dowodzą istnienia zjawiska tolerancji odwróconej, co oznacza, że przy systematycznym przyjmowaniu THC dochodzi do nadwrażliwości na tę substancję psychoaktywną i osiągania pożądanych doznań przy mniejszych dawkach. Zjawisko odwróconej tolerancji i niska toksyczność THC ma przemawiać za małym potencjałem uzależniającym narkotyku i jego „względnym” bezpieczeństwem. Objawy uzależnienia od marihuany, to: zaburzenia snu, zawroty głowy, bóle głowy, suchość w ustach, apatia, brak motywacji do działania, ograniczanie kontaktów międzyludzkich, zaburzenia koncentracji i pamięci, niespodziewane zmiany nastroju, luki w pamięci zaburzenia zdolności uczenia się, myślenie magiczne i porozrywane, upośledzenie umiejętności logicznego myślenia, osłabienie zachowań intuicyjnych, wychudzenie, przewlekłe zapalenia krtani i oskrzeli, napady kaszlu, przekrwienie spojówek i białkówek. Dłuższe palenie marihuany skutkuje powstaniem zespołu apatyczno-abulicznego, który manifestuje się bezczynnością, stałym rozdrażnieniem, zobojętnieniem uczuciowym i zmniejszeniem zainteresowań. W skrajnej postaci nastolatki palące marihuanę mogą izolować się od społeczeństwa i przerwać naukę. U niektórych występuje również zespół amotywacyjny (osoba uzależniona od marihuany nie ma siły i energii do działania, potrafi całe dnie spędzać w łóżku lub np przy komputerze). Niektóre osoby cierpią z powodu zaburzeń psychotycznych, lękowych czy depresyjnych. Uzależnienie fizyczne od THC jest słabo wyrażone i występuje jedynie u osób uzależnionych, które przyjmują codziennie wysokie dawki narkotyku. Do objawów abstynencyjnych, które pojawiają się w czasie niebrania, zalicza się: drażliwość, lęk, głód psychiczny, wzmożoną potliwość, spadek apetytu, dolegliwości żołądkowe, dreszcze, niewielki wzrost temperatury ciała i zaburzenia snu. Odstawienie marihuany może skutkować zaburzeniami psychotycznymi, w tym tzw. flashbackami. Flashbacki to nawroty objawów psychotycznych, np. omamów wzrokowych, napadów lęku, zaburzeń percepcji czasu i przestrzeni oraz doznań zmysłowych, utrzymujących się od kilku sekund do kilku minut. Leczenie uzależnienia od marihuany nie wymaga zazwyczaj hospitalizacji – wystarczy pomoc ambulatoryjna w postaci psychoterapii. 4. Jak rozpoznać, czy ktoś pali marihuanę? Jak rozpoznać, czy ktoś pali marihuanę? Warto zwrócić uwagę na słodką woń oddechu, włosów i ubrania, powiększone źrenice, przekrwione oczy, zaburzenia koordynacji ruchowej, zwiększony apetyt, chwiejność emocjonalną, opóźniony refleks, nieuzasadniony chichot oraz fifki, bibułki papierosowe, nasionka i zielono-brązowe liście. Jeśli rodzice, czy opiekunowie chcą rozpoznać, czy ich wychowanek jest pod wpływem narkotyku mogą to ocenić po zaburzeniach koordynacji ruchowej podopiecznego. Będzie on miał także przekrwione oczy. Palenie marihuany wywołuje też wzmożone pocenie się. Takie objawy mogą się utrzymywać przez ok. 3 godziny od momentu palenia marihuany. 5. Marihuana a alkohol Alkohol i marihuana to bardzo niebezpieczne połączenie. Ludzie decydują się na nie, aby zwiększyć swoje odurzenie lub wzmocnić efekt narkotyku. Często zdarza się tak, że osoby pod wpływem narkotyków lub alkoholu sięgają po kolejną używkę, gdyż nie są już w stanie podejmować rozsądnych decyzji. Im więcej substancji odurzających się przyjmie, tym większe szanse na zaszkodzenie zdrowiu i zagrożenie życiu. Skutki palenia marihuany w połączeniu z alkoholem są nieprzewidywalne. Działanie obu substancji może się zwiększyć, a niekiedy pojawiają się nieprzewidziane reakcje. Palenie marihuany i picie alkoholu może dać takie objawy, jak nudności, wymioty, ataki paniki, napady lęku i paranoi. Osoby bardziej podatne na używki po jednoczesnym stosowaniu marihuany i alkoholu mogą doświadczyć objawów psychozy. Istnieją dowody na to, że obecność alkoholu we krwi sprzyja szybszej absorpcji THC. W rezultacie osobie stosującej obie używki na raz może zrobić się niedobrze po zapaleniu konopi indyjskich. Pojawiają się zawroty głowy, nudności, wymioty, bladość skóry, potrzeba położenia się. Objawy silniej manifestują się, gdy pali się skręta po wypiciu alkoholu niż w odwrotnej konfiguracji – kiedy pije się alkohol po wypaleniu marihuany. Zarówno nadużywanie alkoholu, jak i nadużywanie „trawki” może być bardzo niebezpieczne. Niebezpieczeństwo wzrasta, gdy nadmiar etanolu łączy się z dużą ilością THC. Co się dzieje, kiedy łączysz marihuanę z alkoholem Połączenie palenia marihuany z piciem alkoholu może skutkować: nieprzewidywalnymi reakcjami organizmu na używki – połączenie alkoholu i konopi indyjskich daje większe prawdopodobieństwo skutków ubocznych każdej z tych substancji odurzających niż gdyby się je stosowało w odosobnieniu. Mogą to być objawy somatyczne (wymioty, nudności), jak i objawy psychiczne (paranoja, lęk, niepokój); zaburzeniem kontroli nad pojazdami – alkohol wpływa na zdolność kierowania pojazdami, podobnie jak marihuana. Oba środki zaburzają koncentrację uwagi, percepcję i refleks. Nawet w niewielkich dawkach połączenie alkoholu i marihuany może doprowadzić do zagrożenia życia i zdrowia kierującego pojazdem, pasażerów i innych uczestników ruchu drogowego; znacznym odurzeniem – w takiej sytuacji ludzie stają się mniej świadomi i tracą kontrolę nad sobą i otoczeniem. Pojawia się ryzyko, że doprowadzą do sytuacji zagrażających ich życiu lub przyzwolą na niebezpieczne zachowania seksualne; zastąpieniem jednego uzależnienia drugim – osoby, które starają się zerwać z jednym nałogiem, mogą ulec drugiemu, który pomaga im w łagodzeniu objawów odstawienia, np. osoby starające się rzucić palenie marihuany mogą mieć problemy ze snem, przez co zaczynają pić alkohol, który ma im ułatwić zasypianie. Uzależnienie od marihuany samo w sobie stanowi zagrożenie dla zdrowia człowieka, u którego narkotyk negatywnie wpływa na mózg i układ nerwowy. Z kolei połączenie palenia marihuany z piciem alkoholu skutkuje tym, że człowiek szybciej ulega nałogowi. Jeśli wybierasz się w podróż do Holandii, zarezerwuj niedrogi nocleg poprzez stronę promocje. 6. Długotrwałe palenie marihuany Najnowsze badania analizują, jaki wpływ ma długotrwałe stosowanie marihuany na zdrowie psychiczne. Jak wskazują doniesienia, marihuana zmniejsza poziom dopaminy w mózgu, hormonu, który ma wpływ na proces nauki, motywację, emocje i ruch. Jej niski poziom związany jest ze zmianami zachowania, zmęczeniem, brakiem motywacji, a także z wieloma schorzeniami neurologicznymi, takimi jak choroba Parkinsona czy też ADHD (zespół nadpobudliwości z deficytem uwagi). Kierownik badań, profesor Oliver Howes, z Clinical Sciences Center w Londynie, Wielka Brytania publikuje swoje doniesienia w magazynie „Nature”. Według instytucji National Survey on Drug Use and Health, tylko w Stanach Zjednoczonych ponad 22 miliony osób pali marihuanę, co czyni ją najczęściej stosowanym nielegalnym narkotykiem w kraju. Statystki w kwestii Polski nie są precyzyjne, mówi się, że nawet 10 procent Polaków mogło palić marihuanę w ostatnich latach. Długotrwałe stosowanie marihuany może przyczynić się do szeregu zaburzeń psychicznych, włączając w to depresję, stany lękowe i schizofrenię, ale mechanizmy które mogą do tego prowadzić pozostają niejasne lub są sporne. W związku z legalizacją marihuany dla celów medycznych i rekreacyjnych, naukowcy muszą poznać, jak dokładnie lek ten wpływa na pracę mózgu. Profesor Howes wraz z zespołem zbadali, jak wpływa na nas tetrakannabinol - główny związek psychoaktywny zawarty w marihuanie. W zależności od dawki, marihuana może mieć działania rozluźniające, przeciwbólowe, rozkurczające mięśnie, a nawet pobudzające apetyt. W obecnej chwili posiadanie marihuany w Polsce jest nielegalne, jednak coraz więcej apelów o to, żeby była dostępna do użytku ze wskazań medycznych. 7. Medyczna marihuana Od 17 stycznia 2019 roku w Polsce można realizować recepty na medyczną marihuanę. Nie znaczy to jednak, że każdy może ot tak wejść do apteki i zrealizować receptę. Lek najpierw trzeba sprowadzić. Nie jest też refundowany, co stanowi duży problem. Marihuana medyczna pozbawiona jest THC, co oznacza, że nie wywołuje stanów psychoaktywnych ani uzależnienia. Przepisywana jest pacjentom chorującym na padaczkę lekooporną, stwardnienie rozsiane i przewlekły ból spowodowany innymi dolegliwościami. Dawkę dobiera się indywidualnie, pod określonego pacjenta. Według danych Spectrum Cannabis obecnie ok 300 tys. pacjentów potrzebuje kuracji medyczną marihuaną. To jeden z argumentów za obniżeniem ceny tego preparatu leczniczego. Jak na razie w Polsce jedynym dystrybutorem medycznej marihuany jest spółka Spectrum Cannabis. Jak nieoficjalnie dowiedzieli się dziennikarze ''Dziennika Gazety Prawnej'' o rejestrację konopi medycznych ubiegają się cztery kolejne firmy. Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych nie udziela jednak informacji w tej sprawie. Obecnie za 1 g medycznej marihuany trzeba zapłacić 65-70 zł. Jest to efekt obłożenia produktu leczniczego 23 proc. stawką podatku VAT. Medyczna marihuana nie znajduje się też na liście leków refundowanych. W rozmowie z DGP Tomasz Witkowski, manager na kraj w Spectrum Cannabis powiedział, że przed wprowadzeniem suszu na rynek firma wystąpiła do Głównego Urzędu Statystycznego o kategoryzację tego produktu w celu ustalenia należnej stawki VAT. Medyczna marihuana została zaliczona do substancji farmaceutycznych, które nie są objęte preferencyjną stawką. Potrzebujesz wizyty, badania lub e-recepty? Wejdź na gdzie umówisz się do lekarza od ręki. Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy

Marihuana z poziomem THC powyżej 0,3% jest w Polsce nielegalna. Rekreacyjne używanie konopi indyjskich jest w związku z tym zabronione. Niemniej jednak Polska czyni pewne postępy w stosowaniu medycznej marihuany. Można swobodnie kupować produkty CBD online, jak i stacjonarnie w Polsce przed ukończeniem 18. roku życia.

Home InnePozostałe zapytał(a) o 19:45 Jak zapalić, żeby nie było czuć? Chciałabym zapalić w toalecie, ale w niej nie ma okna. Ja nie czuję dymu z papierosów, więc nie b3dę mogła ocenić, czy już się wywietrzyło. Na dwór czy do innego pomieszczenia też nie wyjdę. Więc czy jeśli zapalę, później pójdę się umyć itp. Minie z 30 minut, to czy zdąży się wywietrzyć? Odpowiedzi Gabi-09 odpowiedział(a) o 20:45 Nie ryzykowałabym , fajki się długo urzymują w domu fu tx800 odpowiedział(a) o 22:58: Nic nie wyczuli XD Uważasz, że ktoś się myli? lub v9Qc22u.
  • w9vki20btk.pages.dev/7
  • w9vki20btk.pages.dev/51
  • w9vki20btk.pages.dev/30
  • w9vki20btk.pages.dev/74
  • w9vki20btk.pages.dev/86
  • w9vki20btk.pages.dev/18
  • w9vki20btk.pages.dev/8
  • w9vki20btk.pages.dev/36
  • jak palic marihuane zeby nie bylo czuc